Chińczycy z powrotem wcinają nietoperze.
Psy, koty,nietoperze i inne “chińskie przysmaki” znowu są sprzedawane w Państwie Środka.
Stłoczone w klatkach przerażone psy i koty na rynku Guilin, południowozachodnie Chiny. Zostaną żywe sprzedane i zawędrują na stoły rodzin chińskich w porze obiadowej.
Teraz trudniej zrobić zwierzętom na targu zdjęcia. Ochrona nie pozwala.
Nietoperze, jaszczurki skorpiony to ceniony w chińskiej medycynie ludowej środek na wszystko.
Właśnie Chiny ogłaszają zwycięstwo w walce z koronawirusem. Otwierają z powrotem obrót tymi specjałami po 3 miesięcznej przerwie. Pandemia minęła i można juz wcinać bez obaw wszystko co udało się złapać. Oczywiście dyskretnie, tak, żeby światowa opinia publiczna nie dowiedziała się o tym.
Światowa, oficjalna wersja mówi, że koronawirus pochodzi z Wuhan, z targu z domowymi i dzikimi zwięrzetami.
Chińskie władze wyciszały tą wersję wydarzeń i tworzyły własne. Że przywieżli ją sportowcy- żołnierze amerykańscy, którzy przyjechali na Igrzyska Wojskowe do Wuhan w 2019 r.
Albo, że zaczeło się to we Włoszech juz w listopadzie 2019 r.
A jak było naprawdę?