Partia rządząca zamyka lasy ale mówi, że wybory muszą się odbyć.
Minister zdrowia w lutym wyśmiewa tych co noszą maseczki na twarzy, teraz uważa, że trzeba nosić.
Jarosław Gowin był przeciwnikiem głosowania korespondencyjnego. Dlatego zagłosował przeciwko jako lider swoj partii. Ale jego podwładni w większości poparli głosowanie korespondencyjne.
Jarosław Gowin, minister na znak protestu odszedł z rządu. Ale zostaje w koalicji i chce aby wicepremierem była jego podwładna Jadwiga Emilewicz.
Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz mówi, że stan nadzwyczajny to wojsko na ulicach ( a tego chcemy uniknąć, dlatego nie ma stanu nadzwyczajnego).
…Ale wojsko pod długą bronią, wraz z policją już pilnuje polskich miast.
Wybory ponoć muszą się odbyć. Listownie. W pierwszym projekcie głosowania korespondencyjnego, nie oddanie głosu miało skutkować karą 3 letniego więzienia.
Może ten zapis poprawili, a może nie.
Tylko najwytrwalsi są wstanie nadążyć za naszymi umiłowanymi przywódcami.