Kompromitacja polskich szkół i nauczycieli?!
Do redakcji czujny.pl napływa wiele informacji dotyczących regulaminów w szkole i egzekwowania przez pracowników placówek wewnętrznych zaleceń na uczniach.
Nie umocowane prawnie regulaminy i oświadczenia uderzające w swobodę obywatelską, władzę rodzicielską i na porządku dziennym szkodliwe zalecenia tj.:
–mierzenie temperatury (termometry na podczerwień emitują szkodliwe promieniowanie podczerwone, które może m.in. zabijać neurony, uszkadzać wzrok czy powodować nowotwory)
–noszenie masek (które nie spełniają funkcji ochronnej, powodują niedotlenienie, wdychanie dwutlenku węgla, nie ma zaleceń zmieniania kawałka materiału co pół godziny, nie ma pojemników na niebezpieczne odpady, są siedliskiem bakterii, wirusów i grzybów, na terenie szkół nie ma mierników z sondą dwutlenku węgla)
– przyłbice (proponowane uczniom przyłbice zamiast maseczek powinny być przecierane ale nie przez dziecko, co chwilę specjalnymi chusteczkami, a następnie te chusteczki wyrzucane do specjalnego pojemnika na niebezpieczne odpady medyczne i utylizowane podobnie jak maseczki)
– dezynfekcja (lanie płynu na ręce dzieci niewiadomego pochodzenia, bez atestów, który niszczy barierę ochronną i doprowadza do chorób skóry i odczynów alergicznych, dzieci nie powinny mieć dostępu do takich środków i wdychać oparów)
–izolatoria (odizolowanie dziecka na podstawie objawu takiego jak katar, kaszel, kichnięcie, w pomieszczeniu spowoduje silny stres)
Po pierwszych zajęciach lekcyjnych dzieci podzieliły się że swoimi rodzicami informacją, że są straszone koronawirusem przez nauczycieli, o wirusie mówiono jako bardzo niebezpiecznej, śmiertelnej chorobie. Namawiano dzieci do noszenia maski poza szkołą, w sklepie, autobusie, w drodze do szkoły i podczas powrotu do domu, spotkaniach ze znajomymi.
Pracownicy szkół noszą maseczki bez atestów, które nie spełniają fukcji ochrony indywidualnej przed zakażeniem, nie są wyrobem medycznym. Opakowania z maseczkami w środku, leżące np. w klasach mają takie informacje na opakowaniu. Pracownicy szkoły wymagają wśród siebie oraz uczniów zasłaniania ust i nosa czymś co nie spełnia funkcji ochronnej. Dochodzi do przymusu, często awantur, łamania konstytucji.
https://www.czujny.pl/szkola-dezynfekuja-dzieciom-rece-roztworem-do-dezynfekcji-powierzchni-medycznych/
[…] Kompromitacja polskich szkół i nauczycieli?! […]