Rosyjski Sputnik już nie straszny dla Morawieckiego?

Na Telegramie są publikowane materiały, przez osoby, które twierdzą że przejęły skrzynki poczty e-mail najwyższych urzędników w Polsce, z premierem Morawieckim na czele.

Jeden z e-maili został “przekazany dalej” 8 lutego 2021r.  z adresu ( Mateusz Morawiecki) morawiecki@gmail.com na skrzynki pocztowe Ministra Zdrowia Niedzielskiego i  Dyrektora Biura Prezesa Rady Ministrów pani Anny Wójcik (też mają skrzynki na gmail.com).

Autorem pierwotnego e-maila jest pani Katarzyna Krupa, która napisała 8 lutego do premiera o godz. 10.26. Ten e-mail widocznie był tak istotny, że został już o 10.53, czyli niespełna pół godziny później wysłany do Ministra Zdrowia i Dyrektor Biura.

Pani Krupa zauważa, że zaczął się wśród państw wyścig w produkcji szczepionki. Nie chodzi o wynalezienie nowej szczepionki ale produkowanie czyjejś na licencji. Coraz więcej krajów rejestruje szczepionki rosyjskie i chińskie. 25 państw zarejestrowało rosyjską szczepionkę, Słowacja i Niemcy przymierzają się do produkcji Sputnika. Postulowane jest założenie spółki celowej w udziałem Skarbu Państwa i Partnerstwem Publiczno-Prywatnym, aby też produkować ten preparat medyczny.

Podnoszony jest argument ” nastroje społeczne zmieniają się szybko” jeśli chodzi o szczepionki rosyjskie i chińskie.

Do tych i innych rewelacji należy podejść z pewna dozą nieufności. Grupy stojące za ujawnionymi dokumentami mogą mieszać fragmenty informacji prawdziwych z informacjami podstawionymi i przygotowanymi tak, aby wprowadzać niepokój, chaos i dezinformację.

Ale jest to pokłosie wielkiego skandalu, kiedy to okazało się, że najwyżsi urzędnicy w państwie nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Bo korzystają w służbowej korespondencji z niezabezpieczonych skrzynek e-mail.