Prowokacja na Marszu Pamięci Ofiar Ludobójstwa.
W poniedziałek w czasie Marszu Pamięci Ofiar Ludobójstwa policja przeprowadziła ewakuację z Krakowskiego Przedmieścia, na wysokości budynku nr 64 i zabezpieczyła pocisk, który na chodniku położył 31-letni mężczyzna.
Na miejscu była dziennikarka Rebel24, na jej nagraniu widać moment, kiedy mężczyzna, z wyglądu “antifiarz” podchodzi do prowadzących zgromadzenie z uniesionymi rękami. W jednej z nich trzyma pocisk. Po odłożeniu go na ziemię odchodzi.
– Czy on chce tutaj detonować coś? Czy to jest wariat?
– pytała zdezorientowana prowadząca zgromadzenie. Słychać śmiech, dopiero po chwili ktoś woła:
– Proszę wyprowadzić tego pana!
– Ja wychodzę – odpowiada prowokator i próbuje się oddalić. Zatrzymuje go ochrona zgromadzenia, następnie policja.
Na chodniku mężczyzna położył stary zardzewiały pocisk, raczej bez zapalnika.
Obejrzyj nagranie:
Według policji to jest 31-letni mężczyzna pochodzący z Mazowsza. Wcześniej był notowany.
Zgromadzenie na Krakowskim Przedmieściu zostało ewakuowane, gdy jeden z mężczyzn wyjął pocisk z plecaka i pozostawił go na deptaku. Z zatrzymanym 31-latkiem trwają czynności. Mężczyzna był wcześniej notowany. Policyjni pirotechnicy wyznaczyli 200-metrową strefę bezpieczeństwa. pic.twitter.com/6wpumxdDY5
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) July 11, 2022
Marsz Pamięci Ofiar Ludobójstwa uczcił ofiary rzezi wołyńskiej – ludobójstwo dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich przy aktywnym, częstym wsparciu miejscowej ludności ukraińskiej wobec mniejszości polskiej byłego województwa wołyńskiego II RP, podczas okupacji tych terenów podczas II wojny światowej przez Niemcy hitlerowskie.
O pomyśle wspólnego państwa polsko-ukraińskiego: