Kochajmy gotówkę, tak szybko odchodzi.
Ograniczenia w obrocie gotówki zaczęto od przedsiębiorców. Najpierw było to 15 tys euro, w 2017 roku został wprowadzony limit do kwoty 15 tysięcy złotych. Kolejne ograniczenia miał wprowadzić Polski Ład od początku 2023 roku. Maksymalna kwota, którą przedstawiciele firm mieli zapłacić w formie gotówkowej, wynosiłaby 8 tysięcy złotych.
Do tego “wzięto się” za zwykłych ludzi. W transakcji na linii przedsiębiorca- konsument miała być limit 20 tysięcy złotych.
Nowy przepis mówił, że
„konsument jest obowiązany do dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku płatniczego, jeżeli jednorazowa wartość transakcji z przedsiębiorcą, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza 20 000 zł lub równowartość tej kwoty, przy czym transakcje w walutach obcych przelicza się na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji”.
Za nowy samochód, większy remont czy inne dobra, których wartość przekraczałaby 20 tys złotych nie można by było płacić gotówką pod groźbą kary pieniężnej.
Można zadać sobie pytanie: po co to?
Czynione jest to w interesie wielkich podmiotów finansowych i państwa.
Korporacje finansowe, bankowe, ale też technologiczne korzystają na obrocie elektronicznym, ponieważ obsługują cały ten system oraz zbierają szczegółowe dane preferencji użytkowników rachunków. Także rządy państw mogą dokładniej inwigilować i kontrolować obywateli, widząc na co wydajemy nasze pieniądze. A nawet w nadzwyczajnej sytuacji mają możliwość wyłączenia nas z systemu, poprzez odcięcie dostępu do elektronicznego pieniądza.
Państwo oczekuje też, że wzrosną wpływy podatkowe, poprzez ograniczenie szarej strefy oraz ukróci to proceder prania brudnych pieniędzy.
Niestety ale obniżanie limitów płacenia gotówką to światowy trend. Proces ograniczania płatności gotówkowych w Europie już trwa. Obecne ograniczenia możliwości płacenia gotówką to, n.p.: Belgia – 3 tys. euro, Hiszpania – 2,5 tys. euro, Grecja – 1500 euro, Włochy – 1 tys. euro.
Ale jest dobra wiadomość. Gotówka została właśnie obroniona, przynajmniej do 2024 roku. Prezydent podpisał ustawę, która zablokowała wprowadzenie limitów gotówkowych zakładanych przez Nowy Ład.
Ostatnie dwa lata to p(l)andemia, wojna na Ukrainie, skokowe podwyżki cen energii. Gotówka w tych czasach daje dodatkowe poczucie stabilności i bezpieczeństwa.
Szataniści celowo chcą eliminować gotówkę.
Pełna kontrola musi być.
Ile się da płaćcie gotówka!