|

Informacje o sytuacji na granicy z Białorusią. Komu tak naprawdę zależy na destabilizacji Polski?

20 września 2021 r. odbyła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz Komendanta Głównego Straży Granicznej gen. dyw. Tomasza Pragi.

Premier poinformował o trzech osobach, które przekroczyły polską granicę i zmarły na skutek głownie hipotermii i wycieńczenia organizmu. Dwóch towarzyszy zmarłego obywatela Iraku przekazało informację organom ścigania.

Dokładna analiza sytuacji pokazała nie tylko odkrycia osób zmarłych. Powiedziano, że dochodzi do znalezienia osób zwykle w lasach, przygranicznych bagnach, miejscach trudnych do przebycia i tam są organizowane akcję pomocowe. Ośmiu osobom uratowano życie, które zostały uwięzione w rozlewiskach rzeki.

Premier twierdzi, że są to zorganizowane działania Łukaszenki mające doprowadzić do destabilizacji sytuacji na granicy polsko – białoruskiej.

W samym wrześniu do tej pory zidentyfikowano prawie 4 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Premier oznajmił że jest to masowa akcja, zorganizowaną dobrze, wyreżyserowana w Mińsku i w Moskwie. Nie znają dokładnie tożsamości i nie wiedzą kim byli ludzie, którzy zmarli na terytorium naszego kraju. Chcą zrobić wszystko aby Ci ludzie nie byli anonimowi, osoby które przeżyły otrzymały pomoc w szpitalach.

Nasi funkcjonariusze dysponują nagraniami z kamer i dronów, które wskazują, że osoby z terytorium Białorusi są przewożone do nadgranicznych placówek straży granicznej białoruskiej, tam są one lokowane i instruowane, następnie przewożone przez funkcjonariuszy na granice polską.

Padły twierdzenia, że po stronie białoruskiej jest to akcja sterowana z Moskwy. Chyba nikt nie wierzy w samodzielną akcje Łukaszenki. Białoruś specjalnie w tym celu wprowadziła ruch bezwizowy z kilkoma krajami o wielkim potencjale emigracji.

Wzmacniają ochronę granicy. Dyspozycja wojska polskiego będzie w takiej liczbie jaka będzie potrzebna, aby przeciwdziałać zorganizowanemu szturmowi na granice polską.

Była mowa o posiadanych dowodach systematycznej i zorganizowanej akcji funkcjonariuszy białoruskich, stwierdzono, że nie będziemy przedmiotem szantażu.

Kryzys może trwać wiele miesięcy i objawiać si ę coraz bardziej niepokojącymi odsłonami powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.

Zostały podane informację pochodzące od dwóch osób, na temat zmarłego na naszym terenie przy granicy litewskiej obywatela Iraku. Zostały one przekazane organom ścigania. Ci ludzie trafili w połowie września do Mińska, po kilkudniowym pobycie w hotelu w Miśku za 2,5 tys. dolarów od osoby mieli być przerzuceni przez Polskę do Niemiec. Zostali przewiezieni do kompleksu leśnego, w którym się pogubili według przekazanych informacji, Usiłowali wrócić do Miśka ale zostali zatrzymani i pod presją doprowadzeni do granicy polskiej. Przemieszczali się wzdłuż zasieków przy granicy, zostali zidentyfikowani przez nasz patrol straży granicznej, który kazał im wracać. Ponownie podjęli próbę powrotu zostali zatrzymani przez patrol białoruski. Funkcjonariusze razem z inną grupa przewieźli ich na granicę litewską. Stamtąd prawdopodobnie przedostali się do naszego kraju.

Są okoliczności związane z informacjami przekazanymi przez dwóch współtowarzyszy zmarłego, które spowodowały iż zostanie wykonana szczegółowa sekcja zwłok i zarządzono również badania toksykologiczne. Winą obarczają reżim Łukaszenki.

Międzynarodowa skala działań białoruskich z aprobatą Moskwy może spowodować długi kryzys dla nas powiedziano podczas konferencji prasowej.

Komendant Głównej Straży Granicznej mówił o zauważonej kobiecie, która zmarła po stronię białoruskiej. Twierdzi, że mediach białoruskie przekazują o tej sytuacji nieprawdziwe informację.

Opowiedziano incydent, którym była kobieta w ciąży w jej towarzystwie było 13 dzieci. To nie były dzieci tej kobiety. Wygląda na to, że były one odłączone od swych rodzin i przepchane przez granicę. Połowa z tych dzieci trafiła do szpitala i jest chora na covid.

Podczas pytań od mediów padła informacja, że biorą pod uwagę przedłużenie stanu wyjątkowego. Taka decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższych 7- 8 dni.

Były spekulacje, że jedna z osób zmarłych mogła otrzymać jakaś pigułkę od funkcjonariuszy białoruskich.

Similar Posts

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
BOBBY STECKO
BOBBY STECKO
2 lat temu

ile w tym jest prawdy,? rzad PIS stracil zaufanie narodu, uzywa sciekow medialnych,klamie od podeszw, podaje klamstwo,oblude, talatajstwo, i konspiruja zbrodnie na narodzie, na jaki diabel oni darza do tego zlego dla nich konca, zegar tyka i niedlugo zostana wykopani tak jak komunisci, tylko wtedy nam polakom pomoglo agenci NWO teraz ta pomoc to zaplute maseczlo. trucisny experymenty, i brak kasy, wszystko sprzedane, a Kaczynski i Duda w kaniolkach lataja jak wariaty, kto ich tam chce w ONZ ,kiedy polska jest prawie sprzedana,a mafia panoszy sie w warszawie jak cockroaches,szczury i robactwo