|

Lewy na razie nie da się wyszczepić.

Robert Lewandowski, kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski i napastnik Bayernu Monachium notuje pasmo ciągłych sukcesów. W październiku minionego roku wygrał plebiscyt UEFA na najlepszego piłkarza sezonu 2019/20 oraz plebiscyt na najlepszego napastnika. 22 maja 2021 r. dołożył do tego kolejne osiągnięcie – pobił ustanowiony w sezonie 1971/1972 rekord Gerda Muellera – 40 bramek w jednym sezonie. Polak strzelił  41 bramek, dzięki czemu samodzielnie zajmuje fotel najlepszego strzelca w historii Bundesligi.

W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie polskiej drużyny w Opalenicy przed mistrzostwami Europy. Przygotowano jednodawkową szczepionkę firmy  Johnson & Johnson. Kilku graczy ma to już za sobą, jak na przykład Grzegorz Krychowiak, ale jest grupa zawodników, która się na to nie zdecydowała.

O planach wyszczepienia piłkarzy pisaliśmy tutaj:

https://www.czujny.pl/zbigniew-boniek-chce-zaszczepic-pilkarzy-ale-czy-pilkarze-tego-chca/

Na wczorajszej konferencji prasowej spytano się Roberta Lewandowskiego czy się zaszczepi przeciwko koronawirusowi? Piłkarz dał wymijającą odpowiedź:

“Myślę, że to chyba nie jest temat na konferencję. Tak, jest temat szczepień. Wiem, że mamy być szczepieni, ale nie wiem jeszcze kiedy. Sam nie znam jeszcze dokładnego planu, ale będzie pewnie rozmowa z doktorem. Nawet nie wiem, jakie szczepionki są”

Na wiadomość, że będą to preparaty Johnson&Johnson, odpowiedział:

“U nas w klubie na przykład będą inne. Teraz jest to kwestia dogadania się. Wiem, że taka możliwość jest.”

“U nas w klubie temat się zaczął trzy dni temu. Będziemy mogli się zaszczepić, ale dopiero jak wrócimy z mistrzostw Europy, bo potrzeba czasu. Dopiero zaczynamy rozmawiać z lekarzami żeby zorientować się jak to wygląda. Tak samo musi nastąpić konsultacja z klubem. Wiadomo, że temat jest ważny i potrzebny, ale wszystko trzeba skonsultować z jedną i drugą stroną. Wcześniej w klubie tego tematu nikt nie poruszał, a nie jest to temat na pięć minut, żeby tu i teraz wiedzieć co i jak”.

Szef Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge jest za szczepieniami piłkarzy. W lutym tego roku, w rozmowie z portalem sport1.de powiedział m.in:

“Obecnie mamy oczywiście nadal za mało szczepionek, a część populacji nadal krytycznie odnosi się do szczepień z obawy o możliwe skutki uboczne. Piłka nożna może tutaj zrobić coś bardzo ważnego i dać dobry przykład”

 

 

Similar Posts

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bodzio
Bodzio
2 lat temu

Takie naciski na szczepienie nikomu nie służą,nie ma przymusu jak na razie szczepienia są dobrowolne.U nas w Polsce szczepią ludzi jak bydło gdzie popadnie idą na ilość nie przestrzega się warunków sanitarnych.Ludzie przestają ufać zakłamanym politykom i dlatego sceptycznie podchodzą do szczepienia.Kilku celebrytów dało się przekupić min. Igę Świątek z Lewym im się nie udało.