Marek Majcher udał się do krakowskiego sądu, na swoją rozprawę sądową.
Wszedł do budynku sądu bez maseczki.
Został przez policję przetrzymany 30 minut z powodu braku maseczki.
Przez to nie pozowolono mu wziąć udziału w jego własnej rozprawie!
Sprawa zleciała z wokandy.
Zdenerwowany Majcher skomentował to “bandyci w mundurach pozbawili mnie wolności na czas rozprawy”.
Prawdopodobnie za to określenie został zatrzymany, jako pretekst – “znieważenie funkcjonariuszy”.
Cała relację możecie zobaczyć tutaj:
Jesteśmy w kontakcie z dyżurnym na komisariacie policji gdzie jest zatrzymany Marek Majcher.
Nie mamy kontaktu z Markiem.
Sytuacja jest dynamiczna. Marek miał zostać poddany przymusowo wymazowi na obecność Covid19!
Zajście skomentował dziennikarz Piotr Biedka z CHWDP: