5G – opinia Jacka Wilka
Najnowsza technologia 5G ( piąta generacja) służy do wzrostu transmisji danych i szybkości połączeń.
5G budzi kontrowersje. Z jednej strony mamy rozwój technologiczny z drugiej – nie wiemy jak ta technologia oddziałowywuje na ludzi i środowisko.
W Czujnym nie boimy sie trudnych tematów. Cykl o 5G zaczynamy od przedstawienia wyważonej opinii prawnika i polityka Jacka Wilka:
“Ok, o 5G można powiedzieć odpowiedzialnie tylko jedną rzecz:
– Nikt nie może jednoznacznie potwierdzić lub zaprzeczyć szkodliwości lub neutralności dla zdrowia tej technologii wcześniej niż co najmniej po kilku latach jej stosowania – tylko taki bowiem (co najmniej) okres daje szansę na przeprowadzenie jakichkolwiek sensownych, miarodajnych i wiarygodnych badań w tym zakresie. Innymi słowy: 5G jest zbyt krótko w użyciu i MASOWYM stosowaniu, aby ktokolwiek mógł poznać DŁUGOOKRESOWE skutki związanego z nim typu promieniowania elektromagnetycznego na ludzki organizm.
Ale z tego płynne też pewien niepodważalny wniosek:
– Bez takich długookresowych badań, stosowanie takiej technologii jest oczywiście niczym innym niż eksperymentem. Każdy, na kim eksperyment się przeprowadza, powinien wyrazić na to jasną, jednoznaczną i wyraźną zgodę (to norma o charakterze cywilizacyjnym i konstytucyjnym – Konstytucja zabrania stosowania eksperymentów naukowych, technicznych i medycznych na ludziach bez ich zgody).
Jak więc takie technologie winny być wprowadzane – by nie budziło to prawwnych i etycznych wątpliwości?
– Najpierw powinno się je umieszczać w obszarze zamieszkałym przez społeczność, która “na ochotnika” zgodzi się poddać obserwacji stanu zdrowia przez parę lat, a każdy niezależny obserwator i badacz winien mieć prawo dostępu do pomiarów i wyników badań. Po takim okresie przeprowadzonego za zgodą uczestników eksperymentu, każdy, kto uczestniczył w badaniach powinien mieć prawo publikacji swoich danych i wniosków z eksperymentu na grupie badawczej, a każdy powinien mieć prawo te wyniki/wnioski zobaczyć i ocenić. Skutki dla zdrowia są znikome lub pomijalne? Ok, można wprowadzać masowo.
Tylko i dopiero wtedy wiedzieliśmy dostarczenie wiarygodnie, czy technologia może nam zagrażać, czy nie.
Jeszcze raz: nie przesadzam, czy 5G DŁUGOOKRESOWO szkodzi naszemu zdrowiu, czy nie – bo nie ma na świecie nikogo, kto już w tej chwili mógłby to stwierdzić na pewno (zbyt krótko okres). Przedstawiam jedynie cywilizacyjne ramy i normy prawno-etyczne, w ramach których taką eksperymentalną technologię można testować i rozpowszechniać – tak, by odpowiadać we właściwy sposób na uzasadnione obawy społeczne.
Jest ryzyko – musi być wybór. ŚWIADOMY
Edit: Kilka razy napisałem wyraźnie o DŁUGOOKRESOWYCH skutkach 5G dla naszego zdrowia. Ja oczywiście wiem, że można argumentować (np przytaczać wyniki), że na krótszą metę nic złego się nie dzieje. Ale nikt nie może wiedzieć, jakie skutki zdrowotne 5G mogą się pojawić w DŁUGIM OKRESIE z tej prostej przyczyny, że tenże DŁUGI OKRES (stosowania gdziekolwiek 5G) jeszcze nigdzie nie upłynął. Nawet jeśli w krótkim okresie wyniki byłyby uspokajające, to nikt nie jest w stanie stwierdzić na pewno, że po jakimś (dłuższym) nie okresie ulegną one nagłej zmianie i np. nastąpi nagły, skokowy wzrost negatywnych skutków i zachorowalnosci. Innymi słowy: nikt nie wie, czy w DŁUGIM OKRESIE te wyniki będą liniowe, czy też nastąpi ich nagle odchylenie (takie zjawisko często występuje w różnych dziedzinach – w tym, w medycynie – i nazywa się w nauce i badaniach nieliniowością zdarzeń).
PS. Polecam raport Najwyższej Izby Kontroli – to, co z niego wynika na pewno to to, że tak naprawdę nikt nie wie, jakie mamy w Polsce rzeczywiste poziomy promieniowania elektromagnetycznego:
PS2. TAK, potrzebne są dalsze badania:
“Nasuwa się w związku z tym pytanie, czy wyższe częstotliwości i miliardy dodatkowych połączeń, których wpływ – jak wynika z badań – będzie stale odczuwać cała populacja, w tym dzieci, nie będą oddziaływać negatywnie na zdrowie ludzkie i na środowisko. Mając na uwadze, że naukowcy na ogół uważają, że takie fale radiowe nie stanowią zagrożenia dla ludności, dotychczasowe badania nie rozwiały wątpliwości związanych ze stałym narażeniem na działanie 5G. Dlatego część środowiska naukowego uważa, że potrzebne są dalsze badania nad ewentualnymi negatywnymi
skutkami pól elektromagnetycznych i sieci 5G dla organizmów żywych, zwłaszcza pod kątem
występowania u ludzi niektórych poważnych chorób. Ponadto warto by się zastanowić, czy przy dalszych badaniach nad skutkami sieci 5G nie byłaby konieczna współpraca badaczy z różnych dyscyplin, w szczególności medycyny i fizyki lub inżynierii. Obecne przepisy UE dotyczące narażenia na sygnały bezprzewodowe – zalecenie Rady w sprawie
ograniczenia narażenia ogółu społeczeństwa na działanie pól elektromagnetycznych (od 0 Hz do 300 GHz) – zostały stworzone 20 lat temu i w związku z tym nie uwzględniają właściwości technicznych 5G.”
https://www.europarl.europa.eu/…/EPRS_BRI(2020)646172_PL.pdf
Post ma jak dotąd kilkaset reakcji a dyskusja jest żywa:
O nocnych próbach przepychania zapisów aby ekspresowo wdrożać 5G w Polsce pisaliśmy:
tindr , tinder date https://tinderdatingsiteus.com/