Państwo z rdzy i dykty.
Na filmiku możemu zobaczyć jak policyjny poczet flagowy dokonuje opuszczenia flagi. Trzech policjantów maszeruje od niechcenia na wpółswobodnym i wpółoficjalnym krokiem bez synchronizacji. Najsmutniejszy jest etap opuszczania flagi. Mechanizm korbowy skrzypi niemiłosiernie.
Zgodnie z protokołem flagę podnosi się codziennie do godziny 8.00 rano i opuszcza się o zachodzie słońca.
Dwa razy dziennie słychać takie okropne skrzypienie przy oficjalnym protokole? Nie ma tam jakiegoś konserwatora urządzeń albo przynajmniej WD 40?