Koronawirus-cicha izolacja 22 osadzonych na psychiatrii sądowej w Świeciu?
Z informacji uzyskanych przez czujny.pl na oddziale psychiatrii sądowej Szpitala w Świeciu znajduje się 22 pacjentów z objawami koronawirusa.
Informację przekazała zaniepokojona Rodzina jednego z pacjentów informując, że pacjenci są odizolowani na odziale 9b, lecz personel z góry założył, że to nie jest koronawirus. Udało nam się dotrzeć do pacjentów, którzy potwierdzają tę informację. Redaktor czujny.pl zadzwonił w tej sprawie do Szpitala, lecz odesłano go do dyrekcji i rzecznika prasowego, których przez weekend nie było. Natomiast w poniedziałek 16 marca 2020 rzecznik prasowy Szpitala nie odbierał telefonu.
Dzisiaj, we wtorek 17 marca 2020 udało nam się porozmawiać z Wicedyrektorem placówki. Nasz rozmówca zaprzeczył, by w Szpitalu były przypadki zakażenia koronawirusem. Lecz na pytanie z zaskoczenia o konkretne 22 osoby odseparowane na oddziale 9b (psychiatria sądowa), Pan Wicedyrektor odruchowo odpowiedział: “nie będę tego komentował”, po czym zreflektował się, że taka odpowiedź może być odebrana jako potwierdzenie i próbował temu zaprzeczyć.

Na dalsze pytania dziennikarza padła odpowiedź, że Szpital posiada testy na koronawirusa, lecz przy określaniu ich liczby okazało się, że jednak nie ma ani jednego.
Dziennikarz czujny.pl przy takich pokrętnych tłumaczeniach, zaczął zadawać coraz to bardziej niewygodne pytania o aspekty prawne sytuacji, co spowodowało natychmiastowe przerwanie rozmowy.
Czy władze narażają pacjentów psychiatrycznych na utratę życia i zdrowia?

“Psychiatria sądowa w Polsce jest przymusowa. To więzienie dla pacjentów. Wprawdzie na oddziałach psychiatrii sądowej powinni przebywać tylko pacjenci, którzy popełnili przestępstwo o “znacznej szkodliwości społecznej czynu”, to od dawna można zaobserwować, że oddziały psychiatrii sądowej przepełnione są pacjentami, których czyny nie wyczerpują tych znamion” – mówi Adwokat Jacek Ludziak dla czujny.pl .

Czy władze mają prawo igrać z życiem tych pacjentów?
W ocenie naszej redakcji, w obecnej sytuacji zagrożenia epidemicznego, utrzymywanie pod przymusem tak dużych skupisk ludzi, podczas gdy mają oni codzienny kontakt z licznym personelem przychodzącym z zewnątrz – to igranie z życiem tych osób. Są inne środki przewidziane prawem dla takich osób, które powinny w trybie pilnym zostać wdrożone.
Czy lekarze tego nie dostrzegają? Co z przysięgą Hipokratesa? Czy władze o nich zapomniały? Dlaczego dopuszcza się do stworzenia zagrożenia koronawirusowych “puszek Pandory”?
Rzecznik Praw Obywatelskich również zaniepokojony
Podczas pisania tego artykułu, okazało się, że RPO częściowo dostrzegł zagrożenie na które natknął się czujny.pl .

Odpowiedzi brak.
Czy interwencja RPO nie powinna być bardziej zdecydowana, gdy ważą się losy życia lub śmierci pacjentów?
Najbardziej bulwersujące w tej sprawie jest to, że ukrywa się przed opinią publiczną opisane przez nas zagrożenie. Przypominamy, że świadome narażanie dużej ilości ludzi na utratę życia lub zdrowia jest poważnym przestępstwem. Kto za to odpowie?
Właśnie między innymi dlatego powstał nasz portal. Gdy system ma coś do ukrycia, tam czujność zachowuje czujny.pl .
Tam dzieciom robili bardz dużo szkód ellektroszok co ja sama za dziecka przeżyłam że miałam nogi i ręce sparalizowane pisiałam i stałam pod siebie. Są to bardzo pszykre wspomienia ponieważ lekarz mnie jako praktycznie dziecko potraktował gorzej jak psa, oprocz tego jak mnie czasie późniejszym wysylali po prześcieradła itd pomyliłam się weszłam pszypadkowo na oddział zastrzeżony to co zobaczyłam było wstrząnsem absolutnym uciekając Pani doktor z i inni prawie rękę mi wyrwali…