Wizja lokalna w Głogowie ze “spałowaną” Sylwią.
Podczas protestu w Głogowie przeciw rządowym obostrzeniom “Polaku, dawaj z nami!” , jeden z interweniujących policjantów użył pałki wobec kobiety, chwycił ją za gardło i przewrócił na ziemię.
11 kwietnia protestujący szli pokojowo przez miasto, było spokojnie, dopóki policja nie zaczęła interweniować. Funkcjonariusze byli agresywni, wyłapywali pojedyncze osoby z tłumu.
O zajściach pisaliśmy tutaj:
https://www.czujny.pl/relacje-z-krakowa-glogowa-i-innych-miast-i-miasteczek-kibice-przeciwko-represjom-wobec-narodu/
Dolnośląska policja “idzie w zaparte”, uważa, że interwencja przebiegła prawidłowo:
“W trakcie zabezpieczenia zgromadzenia w Głogowie agresywna protestująca szarpała policjanta za mundur. Została uprzedzona o możliwości użycia środków przymusu bezpośredniego, mimo to nie zmieniła swojego zachowania. Użyto wobec niej pałki służbowej zgodnie z ustawą o ŚPB. Została zatrzymana”
W trakcie zabezpieczenia zgromadzenia w Głogowie agresywna protestująca szarpała policjanta za mundur. Została uprzedzona o możliwości użycia śpb, mimo to nie zmieniła swojego zachowania. Użyto wobec niej pałki służbowej zgodnie z ustawą o ŚPB. Została zatrzymana
— dolnośląska Policja (@DPolicja) April 11, 2021
Redaktor Marek Majcher dokonał wizji lokalnej z poszkodowaną Sylwią i jej bratem Konradem.
Oto materiał wideo:
Dziewczyna opowiada, że szła z bratem i kolegą koło hotelu Kubuś. Jej brat i kolega zostali zaatakowani przez policję, więc chciała im pomóc.
Za to została uderzona pałką w udo, na szczęście przez torebkę, chwycona za gardło, rzucona na ziemię i uderzona pałką w brzuch.
Następnie została zatrzymana przez 43 godziny. Po wszystkim “planują” jej postawić 3 zarzuty.
Redaktor Majcher zauważył, że interwencja policjanta mogła się skończyć tragicznie dla Sylwii, choćby z powodu chwytu za gardło. Miejsca szczególnie newralgicznego dla zdrowia i życia.
Komentarz redakcji:
Ponownie policja została użyta do nękania obywateli, którzy w pokojowy sposób pragnęli zamanifestować swoje poglądy. Do czego mają prawo zagwarantowane przez konstytucję. Tym razem obok “zwykłego nękania” w postaci spisywania i wlepiania mandatów, doszło do pobicia. I to kobiety.
Na to, w Polsce, nie ma zgody!
Wina policjanta myśl co robisz brzuch a nie było aż takiego powodu żeby traktować dziewczynę